Niesamowita orkiestra dziecięca z Paragwaju w Ameryce Płd., która gra na instrumentach zbudowanych z tego, co dało się znaleźć na wysypisku śmieci.
Założyciel orkiestry, Favio Chávez pracował jako technik ekologiczny na największym wysypisku śmieci o nazwie Cateura przy stolicy Paragwaju, mieście Asunción. Miejsce to jest utrzymaniem bardzo wielu ludzi i ich dzieci, żyjących w sąsiadujących slumsach. Postanowił więc dać coś pozytywnego tym najuboższym w kraju dzieciom. Zaczął tworzyć instrumenty muzyczne, do których komponenty pochodzą wyłącznie z odpadków. Potem zaczął uczyć dzieci gry i tak powstała Orkiestra Recyklingu Cateura.
Domy wielu dzieci pochodzą wyłącznie z produktów z wysypiska. Dlatego cena dowolnego instrument muzycznego wielokrotnie przekracza wartość ich domu. W tej sytuacji dzieci nie wiedzą, co to własność. Nie wiedzą jak dbać o coś, gdyż nigdy niczego nie posiadali… W ramach lekcji muzyki Favio Chávez często uczy swoich wychowanków najbardziej elementarnych podstaw zajmowania się instrumentem jako czymś, o co należy szanować… Ale jest tutaj jeszcze jeden ważny aspekt całej sprawy. W tak wielkim środowisku biedy instrument zbudowany z odpadków nie posiada żadnej wartości. Nie da się go sprzedać, wynająć, zastawić, nikt go nie ukradnie. Dopiero w rękach dzieci nabiera wartości, gdy wydobywają z niego muzykę. Dlatego to właśnie tylko takie instrumenty z recyklingu mogły pozwolić dzieciom na lekcje muzyki.
Poniżej reportaż telewizyjny (w j. angielskim), przedstawiający środowisko, w jakim żyją dzieci:
Gorąco polecamy również wystąpienie Favio Cháveze na konferencji TED w Amsterdamie. Pod koniec filmu mogą Państwo usłyszeć 2 utwory, wspaniale zagrane przez dzieci na tych oryginalnych instrumentach:
Strona TED z opisem tego wydarzenia: http://tedx.amsterdam/speakers/favio-chavez/
Pół roku temu miała miejsce w USA oficjalna premiera niezależnego filmu dokumentalnego o tej niepowtarzalnej orkiestrze. Tytuł filmu „Landfill Harmonic” (str.: www.landfillharmonicmovie.com). Poniżej pełny, oficjalny zwiastun filmu:
Ciekawostką jest to, że od 2012 r. filmowcy zbierali budżet na produkcję swojego dokumentu, wykorzystując do tego pierwszy zwiastun przedprodukcyjny (z czołówki naszego artykułu). Przy okazji zbierają również pieniądze na rzecz tych dzieci i ich orkiestry: https://gocampaign.org/projects/supporting-the-recycled-orchestra/
W ciągu 3 lat tak głośnej promocji projektu (zwłaszcza w USA) udało się zebrać zaledwie niewiele ponad 6 tys. dolarów (tj. poniżej 20% poszukiwanej kwoty). Oznacza to, że zarówno Europa jak i USA z przyjemnością posłuchały orkiestry, obejrzały filmiki, pełne emocji biły głośno brawa, a na koniec wszyscy przejęli się losem tych dzieci i wysiłkami ich nauczyciela znacznie mniej, niż problemami w obsłudze świeżo zakupionego iPhone’a lub Samsunga Galaxy… Przecież koszt biletu na widownię podczas konferencji TED wynosi wielokrotnie więcej, niż koszt miesięcznego utrzymania tej orkiestry. Producenci filmu proszą w imieniu tych dzieci o nawet tylko o 10 dolarów (lub dowolnie mniej). A jednak…